Forum kolegów z PolishNavy
6-go SIERPNIA 2014 NEXON kończy
naszą przygodę
z NAVY FIELD 2
śmierdziało od dawna.. więc trudno
być bardzo rozczarowanym.
DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM, z którymi
miałem przyjemność popływać!
w imieniu swoim, oficerów i PolishNavy
Cpt. Misio vel. Dynamo vel... kilka jeszcze
Chciałbym poruszyc jeden temat a mianowicie zazdrosc i bezczelne topienie swoich flotowiczów .
Od razu wam powiem jeśli będziedzie przyjmawać taką strategie to ja podziekuje .Bo taka flota nie przetrwa jednego roku
W swoim doswiadczeniu wiem ,że flota która chce wogóle zaistniej musi byc czysta jak łza nie moze topic swoich wiem ze czasami zdarzaja sie sytuacje ze nie ma kogo ale akurat ja płyne dalej nie topie swojego w sensie z floty za mało macie przeciwników(Niemcy) nasz podstawowy przeciwnik i ich wyszukujciea nie swoich topicie jak beznadziejne psychole no chyba ze ktos jest na uchodztwie to niech sie przyzna .Nie wiem moze to jest ciezki temat ale zawsze było problemem i wiem ze pozniej smieli sie ze polacy topia swoich bo chca cos pokazac .
Ja wiem ze potraficie wiec pokazcie ze umiecie topic inne floty!!!!!!!!!!
Offline
Mod
Kolego - pamiętasz że to tylko gra?
Z tego co wiem, punkty dla floty zdobywa się też za zatopienie okrętów przeciwnej drużyny, a nie floty.
Dla mnie sprawna flota, to ludzie którzy potrafią współpracować taktycznie w ramach drużyny.
Chyba że się mylę....
Myśle, że tą sprawą powinna się zająć Admiralicja i jednoznacznie określić jak postępować w przypadku znalezienia się w przeciwnych drużynach... Jak dla mnie - topić nie wyróżniać.
Wyraźnie więc mówię, nie mam nikomu za złe, że mnie zatopi, a czasami to nawet może się przekształcić w ciekawe polowanie
Offline
Ja jestem zdania , że jeśli gram w przeciwnej drużynie to chcę wygrać i topię najsłabszy okręt , najczęściej słabo opancerzony lub uszkodzony bo o to chodzi w grze zespołowej , zdaje mi się że koledze nerwy puściły po mej akcji
gdy 2 razy z rzędu było bulbul , ale to była akcja niezaplanowana , po prostu był okręt do zatopienia i już , mnie też ddki z floty scigają do końca mapy haha , taki los
Offline
Absolutnie - jak Gustav napisał - jak grasz w drużynie, jesteś jej częścią - jak grasz Fleet Battle jesteś częścią floty...
owszem - ja osobiście jak mam dwa do wyboru - wybieram obcego - ale jak pod lufę podejdzie I73 to nie ma żalu - ja także....
to TYLKO GRA
Offline
Moim zdaniem wszyscy aktywni członkowie naszej floty powinni przebywac na ts za każdym razem kiedy wchodzą do gry(no chyba ze wchodzisz tylko na chwile). Mając możliwosc rozmowy i szybkiej komunikacji bedzie wiadomo kiedy strzelac a kiedy nie, kiedy "ss" i gdzie, a kiedy ktoś z czarnej listy bo paru nielubianych z tego co slyszałem mamy.
Offline
Mod
I kicha..... Z racji tego, że gram podczas gdy dzieci śpią korzystanie z TS odpada
Myślę że zmuszanie kogokolwiek do czegokolwiek jest strzałem w nogę - tyczy się to też TSa, jak ktoś chce i używa - chwała mu za to, a jak nie - trudno
Offline