PolishNavy w NF2

Jak wiecie, rzadko można mnie znaleźć na pokojach typu no-ss, ale czasami mi się zdarza. I oto do jakiego wniosku doszedłem - pokoje noss zakładają sfrustrowani użytkownicy lotniskowców, aby tam bezkarnie zza pleców kolegów razić wroga nabijając sobie exp. Musi być już bardzo źle z team'em żeby można było podejść do cv na odległość strzału. Śmieszne jest to że te osoby najczęściej zarzucają użytkownikom łodzi podwodnych grę nie fair - ale łodzią podwodną trzeba dojść pod sam cel ryzykując spotkanie dd, strzały innych użytkowników, a także, co się dosyć często zdarza ryzykując zatopienie przez torpedy kolegi z drużyny. Za to grą fair nazywają zasypywanie wroga eskadrami samolotów przeciwko którym jest bezsilny, samemu stojąc nawet nie w drugiej linii ataku, ale w odwodzie.
Chcecie gry zupełnie fair? Zrezygnujcie też z lotniskowców!!!! A i tak uważam że fair gra pozwala na wykorzystywanie zalet i wad wszystkich jednostek....
Tako rzekłem